Jesienią Lech jako gospodarz musiał grać we Wronkach, ale mecze nie cieszyły się dużym zainteresowaniem fanów Kolejorza. Średnio na wronieckim obiekcie zasiadało od trzech do czterech tysięcy widzów. Poznański klub z powodu niskiej frekwencji stracił kilka milionów złotych. W rundzie wiosennej lechici o ligowe punkty grać będą już na swoim obiekcie przy ul. Bułgarskiej. Do dyspozycji kibiców będą dwie trybuny - czwarta (zadaszona) oraz druga, ale bez trzeciego piętra. "Musi nastąpić jeszcze odbiór techniczny przebudowanych narożników czwartej trybuny. Mamy nadzieję, że nastąpi to do inauguracji rozgrywek. Wówczas do dyspozycji będziemy mieć 12,5 tys. miejsc" - powiedział wiceprezes Lecha Arkadiusz Kasprzak. Klub na rundę wiosenną przygotował ok. 10 tys. karnetów, które wkrótce trafią do sprzedaży. "Rekordu nie pobijemy, bo do tej pory sprzedawaliśmy 11-12 tys., ale liczymy na duże zainteresowanie, bowiem wreszcie zagramy w Poznaniu, a drużyna cały czas liczy się w walce o czołowe lokaty" - dodał Kasprzak. Wiosną Lech zagra w Poznaniu siedem meczów. Rozgrywki rozpocznie jednak od wyjazdowego spotkania z Polonią Warszawa.