A było wtedy tak - Lech przebywał na letnim zgrupowaniu w położonej na wschód od Grazu miejscowości Grosspetersdorf. Smuda dowiedział się, że na zgrupowaniu w Austrii przebywa także Chazar Lenkoran - klub z Azerbejdżanu, którego Lech wylosował w rundzie kwalifikacyjnej Pucharu UEFA. Kierownik "Kolejorza" Łukasz Mowlik ustalił terminy dwóch spotkań Chazara - na pierwszy pojechał razem z drugim trenerem Lecha Markiem Bajorem. Na drugi do położonej niedaleko Salzburga, choć już w Tyrolu, miejscowości St. Ulrich am Pilersee wybrał się Smuda. Tam Chazar zagrał ze Slovanem Bratysława - Smuda z Mowlikiem wsiedli więc do samochodu i przejechali 430 km z Burglandu do Tyrolu. Na miejscu trener i kierownik Lecha starali się, by ich nikt nie rozpoznał. Smuda zdziwił się więc, gdy podszedł do niego sprzedawca ze stadionowego baru i zapytał: - Panie trenerze, co podać? Szkoleniowiec Lecha przypomniał sobie, że dwa lata wcześniej w tej miejscowości grał sparing z zespołem FC Kufstein. Lech pojedzie do Austrii 27 czerwca i spędzi tam 11 dni. W tym czasie poznaniacy zagrają cztery mecze sparingowe - wśród rywali mają być Rubin Kazań, Slavia Praga i CFR Cluj. Mistrzowie Polski będą mieli do swojej dyspozycji boisko położone tuż przy hotelu. Dzień przed wyjazdem do St. Ulrich am Pilersee Lech zagra w Wielkopolsce (w Poznaniu lub we Wronkach) z Rosenborgiem Trondheim. Mistrzowie Norwegii potwierdzili już swój przylot do Polski. Andrzej Grupa