Hitem sobotnich ćwierćfinałowych spotkań będzie konfrontacja Wybrzeża Kości Słoniowej i Kamerunu. Mecz reklamowany jest jako starcie Didiera Drogby i Samuela Eto'o. Zdaniem Łazarka, byłego trenera reprezentacji Sudanu, lepszym piłkarzem jest napastnik Barcelony. - To piłkarz wszechstronny. Ma świetną technikę. Jest bardzo szybki. Zanim rywal zdąży mrugnąć, Eto'o jest już cztery metry przed nim. Wiem, co mówię, bo widziałem go na żywo w akcji, kiedy prowadziłem drużynę Sudanu. I przede wszystkim Eto'o jest niesamowicie skuteczny. Piłka wciąż go szuka na boisku, a on umie celnie strzelić - wyjaśnił Łazarek. - Drogbie brakuje luzu. Wprawdzie jest bardziej zadziorny i agresywniejszy, ale nie potrafi tak płynnie poruszać się po boisku jak Eto'o. To chyba wynika z faktu, że Drogba gra w lidze angielskiej, gdzie dominuje futbol siłowy - dodał szkoleniowiec. - Jeszcze jest za wcześnie, aby odpowiedzieć na pytanie, czy Kamerun może wygrać Puchar Narodów Afryki. Zespoły afrykańskie mają to do siebie, że ich forma jest zmienna, a piłkarze chimeryczni. Jeżeli pierwsi strzelą gola, mogą wygrać wysoko. Jak stracą, to zwykle się zniechęcają. Często popełniają też błędy indywidualne, a to kosztuje. Bo choć głupota jest prywatna, to skutki - społeczne. Kamerun powinien liczyć się w walce o główne trofeum, ale nie bez szans są także Tunezja (gra w sobotę z Nigerią), Egipt i Senegal - zakończył Łazarek.