Przed meczem z Irlandią Płn. w Belfaście król strzelców mundialu 1974 ubolewa nad stanem polskiego futbolu. - Cuda się zdarzają, ale szczęściu trzeba pomóc. Samo rzadko przychodzi. Teraz rzadko obserwuję mecze w polskiej lidze. Po pierwsze nie mam za dużo na to czasu, a po drugie po tym, co widziałem, chce mi się płakać. Proszę zobaczyć na wyszkolenie techniczne i taktyczne naszych piłkarzy. Serce mi się kraje - wyjaśnił Lato, który nie chce sugerować Janasowi jakimi piłkarzami ma zagrać z najbliższym rywalem. - Co mogę radzić Pawłowi? Mogę mu tylko życzyć wszystkiego najlepszego. Składu za niego ustalał nie będę. To nie etyczne - dodał Grzegorz Lato. Wszystkie spotkania eliminacji piłkarskich mistrzostw świata można śledzić w naszym serwisie NA ŻYWO