"Sam niczego nie zdziałam i liczę na pomoc innych. Zrobię wszystko, by mistrzostwa Europy w 2012 roku były naszym wspólnym sukcesem i by były w najlepszym wydaniu" - dodał Lato. Prezes PZPN pochwalił wystąpienie swojego kontrkandydata Zdzisława Kręciny i przyznał, że zaproponował Zbigniewowi Bońkowi stanowisko wiceprezesa. "Kręcina mi zaimponował tym, co powiedział. To prawda, że chciałem, by Boniek mi pomagał w roli wiceprezesa. Nie przyjął mojej propozycji, bo interesowała go tylko prezesura. Tak jak ja wyszedł z założenia - wszystko albo nic" - powiedział Lato, który swoje rządy zacząć chce od spotkania z ministrem sportu Mirosławem Drzewieckim. "Chciałbym w następnym tygodniu spotkać się z ministrem na uczciwą, poważną rozmowę. Trzeba uspokoić i wyjaśnić całą sytuację z ostatnich tygodni" - zapowiedział. Nie ma się czego obawiać trener reprezentacji Leo Beenhakker. "Nie będzie w tej kwestii żadnych zmian. Selekcjoner ma zadanie do wypełnienia - awans do mistrzostw świata 2010 i zostanie z tego rozliczony. Nie mam zamiaru go wcześniej zwalniać" - poinformował nowy prezes. Lato obiecał również, że "jeśli przez rok nic się nie zmieni na lepsze to zrezygnuję i rozpiszę nowe wybory".