- Ribery znaczy dla Bayernu tyle samo, co Messi dla Barcelony - podkreślił Laporta. - Chcę zakończyć wreszcie te spekulacje i domysły. Mówię stanowcze "nie" tego typu dywagacjom - oznajmił Laporta. - Dla mnie istotniejszą rzeczą jest zachowanie dobrych kontaktów z Bayernem Monachium, niż pozyskanie jakiegokolwiek piłkarza. Ribery znaczy dla Bayernu tyle samo, co Messi dla Barcelony. Dlatego rozumiem, jeżeli Karl-Heinz Rummenigge uważa, iż Ribery nie jest na sprzedaż - oświadczył prezydent Barcy. To samo, jak zaznaczył Laporta, dotyczy ewentualnego transferu Philippa Lahma. - To bardzo interesujący zawodnik, ale gra w Bayernie. Do momentu, aż Bayern nie zdecyduje się go sprzedać, będzie to dla nas temat zamknięty - stwierdził stanowczo Laporta. Nie znaczy to jednak, że Laporta wyklucza podobne ruchy transferowe w przyszłości. Zastrzega jednak, że wszystko zależy od dobrej woli Bayernu. - Nie mogę przewidzieć, co się wydarzy w wakacje - zakończył.