Większość kibiców zarówno Realu Madryt, jak i Paris Saint-Germain z pewnością ma już serdecznie dość sagi, która powiązana jest jednoznacznie z jedną osobą. Mowa rzecz jasna o Kylianie Mbappe. Rozmowy o ewentualnych przenosinach Francuza na Santiago Bernabeu trwają już bardzo długo i pojawiają się właściwie, co roku. Gwiazdor w 2021 roku otwarcie przekazał, że jego wolą jest odejście z PSG do zespołu "Królewskich". Wówczas jednak władze klubu z Paryża nie chciały nawet o tym słyszeć. Była gwiazda Lecha Poznań ostro o Legii Warszawa: "Zderzyła się ze ścianą" W związku z tym działaczy "Les Parisiens" nie przekonała nawet oferta Realu, która opiewała podobno na ponad 200 milionów euro za zawodnika z zaledwie rocznym kontraktem. Mbappe pozostał więc w Paryżu na kolejny sezon. W tym spotkał się z Realem w Lidze Mistrzów, gdy "Królewscy" wyrzucili PSG z rozgrywek. Wówczas podczas rewanżu na Santiago Bernabeu Mbappe spotykał się z niesamowitą sympatią ze strony kibiców. Ci traktowali go, jak swojego piłkarza. Mbappe chce odejść, w grze Macron Wszystko bowiem wskazywało na to, że gwiazdor po zakończeniu sezonu 2021/2022 faktycznie przeniesie się do Madrytu, aby grać w białej koszulce Realu. W pewnym momencie jednak do akcji w całej tej sadze postanowił włączyć się prezydent Francji - Emmanuel Macron, który jest bardzo dużym orędownikiem talentu Mbappe. Macron spotkał się z piłkarzem, a w swoich wypowiedziach w mediach podkreślał, jak ważny jest Mbappe dla Francji i jego obecność w jednym z klubów Ligue 1. Artur Murza przyłapany w rosyjskim klubie. "Zdrajca". Ukraińcy bezlitośni Mbappe w Paryżu pozostał i jest tam do dziś, choć obecnie znów wydaje się, że sprawa jest przesądzona. Z każdej możliwej strony słyszymy bowiem informacje o tym, że gwiazdor podjął już decyzję i po sezonie będzie piłkarzem Realu Madryt. Znów namieszać w tej sprawie może jednak Emmanuel Macron. Według francuskich dziennikarzy bowiem prezydent Francji organizować będzie specjalny bankiet, na który Mbappe otrzymał zaproszenie, podobnie jak jego koledzy z klubu. Co więcej, na bankiecie obecny ma być Emir Kataru, a więc właściciel Paris Saint-Germain. Według źródeł, na które powołuje się "L'Equipe" to spotkanie może coś zmienić w kwestii przyszłości Mbappe, bo Emir ma zamiar porozmawiać ze swoim piłkarzem i być może podjąć ostatnią próbę przekonania gwiazdora do pozostania w klubie. Warto jednak podkreślić, że Mbappe już dwa tygodnie temu przekazał PSG, że odchodzi, a sam Luis Enrique ostatnio przyznał, że będą musieli się przyzwyczaić się do gry bez Mbappe.