Do gry dopiero co wrócił Vinicius, ale boisko z urazem opuścił Kylian Mbappe. Pech nie opuszcza w tym sezonie zawodników Realu Madryt, ale fanów podczas konferencji uspokajał Carlo Ancelotti. Real Madryt uderzył pięścią w stół w Bergamo Piłkarze Realu Madryt doskonale zdają sobie sprawę z tego, że pierwsze miesiące tego sezonu są w ich wykonaniu rozczarowujące. Pozwolili FC Barcelona pobić się na Santiago Bernabeu i zdystansować w tabeli, a do tego w pierwszych pięciu kolejkach Ligi Mistrzów zaliczyli aż trzy porażki. Ostatnie tygodnie przyniosły jednak zmianę - przynajmniej na krajowym podwórku. "Królewscy" wykorzystali liczne wpadki "Blaugrany" i dziś zależą od siebie. Tracą do odwiecznego rywala dwa punkty, ale mają w zanadrzu zaległy mecz z Valencią. Plan na wtorek był zatem jasny - podtrzymać tendencję wznoszącą i pokonać Atalantę w Bergamo. Sprawa nie była jednak prosta, bo Włosi stanowią jedną z rewelacji początku sezonu. Ostatecznie jednak przyjezdni dopięli swego. Choć obserwowaliśmy wyrównane starcie, to Real wyszedł z niego z tarczą, wygrywając 3:2. Świetną wiadomością dla fanów był z pewnością powrót Viniciusa. Brazylijczyk rozegrał pierwszy mecz po kontuzji i od razu wszedł w rolę lidera, samemu strzelając bramkę, a do tego asystując Jude'owi Bellinghamowi. Zgarnięcie trzech punktów pozwoliło "Królewskim" złapać oddech przed dwoma ostatnimi kolejkami Ligi Mistrzów. Najpierw wielki moment Mbappe, a potem kolejny powód do niepokoju Kylian Mbappe świetnie rozpoczął wtorkowe spotkanie. Już w dziesiątej minucie wykorzystał podanie Brahima Diaza, świetnie przyjął piłkę, po czym strzelił swoją 50. bramkę w Lidze Mistrzów. Dzięki temu zrównał się w klasyfikacji strzelców wszechczasów ze swoim rodakiem, Thierrym Henrym. Niestety, fani "Królewskich" znów nie mogli dłużej śledzić poczynań duetu Mbappe - Vinicius. Jeszcze przed przerwą usiadł na murawie i poprosił o zmianę. Chociaż wyglądało to niepokojąco, pierwsze doniesienia są pozytywne. Hiszpanie piszą o przeciążeniu mięśniowym, podobnym do tego, które w tym sezonie wykluczyło Francuza z derbów przeciwko Atletico. W podobnym tonie wypowiedział się na konferencji Carlo Ancelotti. W środę 25-latek przejdzie w Madrycie badania. Na ten moment wydaje się jednak, że nie grozi mu dłuższa przerwa. Przypomnijmy, że już 18 grudnia "Królewscy" zagrają o Puchar Interkontynentalny.