Kończy się powoli przygoda, która dla Kyliana Mbappe i Paris Saint-Germain rozpoczęła się niespełna siedem lat temu. Wówczas ledwie 17-letni Francuz zdecydował się rozpocząć wielką karierę w barwach Paris Saint-Germain. Mbappe przeszedł do stolicy Francji bezpośrednio z ligowego rywala. Po kapitalnym sezonie w barwach AS Monaco zdecydował się wzmocnić klub z miasta, w którym się urodził, choć miał na stole oferty z innych mocnych klubów. Żałoba w Barcelonie, nie żyje legenda klubu. Joan Casals zmarł w wieku 90 lat Francuzem już wtedy interesował się Real Madryt, który widział w nim od samego początku wielki potencjał piłkarski. Nie ma wątpliwości, że skauci "Los Blancos" się nie mylili. Wówczas, w 2017 roku Mbappe, patrząc na skład ekipy "Królewskich" uznał, że nie znajdzie tam przestrzeni dla siebie na regularną grę w pierwszym zespole, a jego celem nadrzędnym były właśnie minuty spędzone na murawie. W Realu nietykalny był tercet Cristiano Ronaldo - Karim Benzema - Gareth Bale, którego nikt nie chciał rozbijać. Nawet Zinedine Zidane nie był w stanie przekonać swojego rodaka do tego transferowego ruchu. Niespełna siedem lat później Mbappe z pewnością znajduje się w gronie najlepszych piłkarzy na świecie, a według wielu ekspertów jest on zdecydowanie najlepszy poza konkurencją. Do przypieczętowania tego umownego statusu z pewnością potrzebna jest Złota Piłka. Koniec ery w Paryżu. Kylian Mbappe odchodzi Tej Mbappe wciąż nie zdobył, a przypomnijmy, że poprowadził w 2018 roku swoją reprezentację do tytułu mistrzów świata. Wówczas jednak głosujący uznali, że najlepszy na świecie w tamtym okresie był Luka Modrić, który ten finał przegrał. Wygrał jednak Ligę Mistrzów z Realem Madryt i nie ma wątpliwości, że tamten sukces był decydujący w zdobyciu pierwszej w jego wielkiej karierze Złotej Piłki. Chorwat wygrał to, o czym Mbappe marzy. Zgrzyt przed meczem Legii i reakcja Zbigniewa Bońka. "Lekka przesada" Trudno oczekiwać, aby udało mu się ją zdobyć w Paris Saint-Germain. W związku z tym od dłuższego czasu mówiło się o możliwym odejściu po obecnym sezonie. Oficjalnie tego jeszcze nie wiemy, ale szereg wiarygodnych postaci ze świata mediów potwierdza, że Kylian Mbappe po zakończeniu obecnych rozgrywek rozstanie się z Paris Saint-Germain. Według Fabrizio Romano czy Davida Ornsteina piłkarz przekazał tę decyzję osobiście prezesowi Nasserowi Al-Khelaifiemu. Czy to koniec wielkiej transferowej sagi, która łączy ze sobą Real Madryt, Paris Saint-Germain oraz Kyliana Mbappe? Pewnie jeszcze nie, ale wiemy już nieoficjalnie, że szansa na przenosiny Francuza na nowe Santiago Bernabeu zdecydowanie wzrosła. Fabrizio Romano twierdzi, że Real Madryt bardzo intesywnie pracuje nad tym, aby zakończyć ten transfer powodzeniem i zdaniem dziennikarza klubowi działacze są przekonani, że Mbappe od sezonu 2024/2025 będzie zawodnikiem "Królewskich". Dobre wieści dla Polski przed barażami. Nasz rywal jest na wyciągnięcie ręki Jednocześnie w Paryżu zakończy się pewna era. Z klubu odejdzie najlepszy zawodnik w jego historii, a jedynym finansowym profitem dla PSG będzie bonus, którego zrzekł się podobno Francuz. Mistrz świata z 2018 roku w PSG występuje od sierpnia 2017 roku. Najpierw rok spędził na wypożyczeniu, a później "Les Parisiens" zdecydowali się go wykupić za astronominczne 180 milionów euro. Prawdopodobnie nikt nigdy w historii nie zapłaci więcej za tak młodego zawodnika. Mbappe zagrał w tym czasie w PSG łącznie w 290 meczach. Strzelił 243 gole oraz 105 razy asystował. To absolutnie gwiazdorski dorobek, na poziomie tych, którymi pochwalić mogą się jedynie Cristiano Ronaldo i Lionel Messi. W jego gablocie są wszystkie krajowe trofea. Spośród tych klubowych brakuje jedynie Ligi Mistrzów, a gdzie łatwiej ją zdobyć, jak nie w Realu Madryt?