- Dochodziły mnie krytyczne głosy na temat pracy Szpakowskiego. Dlatego w rozmowie z Januszem Basałajem poruszyłem tę sprawę i poleciłem mu ją rozwiązać. Biorę na siebie odpowiedzialność za tę decyzję. Uważam, że była słuszna - powiedział w "SE" - Kwiatkowski. To właśnie przez Kwiatkowskiego, popularny komentator przez 1,5 roku nie mógł wykonywać swojego ulubionego zajęcia i zawodu. - Przekazałem całą sprawę panu Basałajowi i głęboko wierzę, że Szpakowski dowiedział się, dlaczego nie komentuje. Bardzo bym się zdziwił, gdyby było inaczej. Ja nie informowałem Szpakowskiego osobiście o powodach, bo nie takie były w telewizji moje zadania - dodał były prezes TVP.