Mecz rozpoczął się znakomicie dla "Czerwonych Diabłów". Już w 4. minucie Michael Carrick wykorzystał dośrodkowanie Cristiano Ronaldo i zmusił do kapitulacji bramkarza gości. Szybko strzelony gol "ustawił" przebieg meczu. Podopieczni Alexa Fergusona nie forsowali tempa czekając na dogodną okazję do podwyższenia wyniku. Udało im się to w 50. minucie, kiedy do siatki Sheffield United trafił Wayne Rooney. Po tym zwycięstwie Manchester United ma sześć punktów przewagi na Chelsea Londyn. Jednak "The Blues" swój mecz rozegrają w środę. Podopieczni Jose Mourinho zmierzą się na wyjeździe z West Ham United. Nie powiodło się innej drużynie z Manchesteru. Piłkarze City ulegli we wtorek na Emirates Stadium Arsenalowi 1:3 (1:1). Trzy punkty "Kanonierom" zapewnili Tomas Rosicky, Cesc Fabregas i Julio Baptista. Autorem bramki dla City był DaMarcus Beasley.