"O tym, że zagram z Arsenalem, dowiedziałem się dzień wcześniej" - zdradził 24-letni polski golkiper, który choć wpuścił jedną bramkę (zwycięską Adebayora dla Arsenalu), to jednak wcześniej obronił rzut karny i w kilku sytuacjach uratował "Czerwone Diabły" przed stratą innych goli. "Chciałem, aby ten pierwszy raz wypadł okazale, abym nie puścił gola. Nie udało się, ale emocji ludziom dostarczyłem. Najwięcej mojemu ojcu Mirkowi. Powiedział, że przy rzucie karnym podniosłem mu ciśnienie. Gdy sędzia wskazał na jedenastkę, to sam byłem w wielkim szoku" - ujawnił Kuszczak. "Cieszę się też, że ludzie w Polsce zobaczyli inną twarz Kuszczaka. Bo raczej zapamiętali mnie z bramki, którą przed mundialem wpuściłem w Chorzowie" - dodał Tomasz Kuszczak. Zobacz wyniki i strzelców goli w 5. kolejce Premiership Tabela Premiership