Trener "Kanonierów" jest faworytem kandydata do fotela prezydenta Realu Florentino Pereza. Doniesienia z Hiszpanii mówią o tym, iż Perez - aby skusić francuskiego trenera - obiecał mu 100 mln funtów na sprowadzenie nowych zawodników. Taka kwota może przekonać Wengera, gdyż ma on powoli dosyć zaciskania pasa w londyńskim klubie. Olbrzymie koszty, jakie poniósł Arsenal w związku z przenosinami na nowy stadion, wciąż odbijają się czkawką szkoleniowcowi Arsenalu. Prezes "Kanonierów" poinformował Wengera, że w tym sezonie będzie miał do dyspozycji budżet transferowy w wysokości jedynie 13 mln funtów. Ta kwota nie powiększy się nawet w przypadku sprzedaży Emmanuela Adebayora za 25 mln funtów. Zarząd Arsenalu usilnie stara się jednak zatrzymać Wengera na "The Emirates". W przypadku powrotu Pereza na Estadio Santiago Bernabeu, dyrektorem sportowym Realu zostanie najprawdopodobniej Jorge Valdano. - Na ten moment nie mogę niczego zdradzić, jednak zrobię to w ciągu kilku najbliższych dni - powiedział człowiek, który był prawą ręką Pereza podczas jego ostatniej kadencji w Madrycie. Wybory nowego prezydenta Realu Madryt odbędą się 14 czerwca. Jednak już 22 maja rozpocznie się kampania wyborcza kandydatów na to stanowisko.