Kuriozalny gol w PKO Ekstraklasie. Fatalne sceny zaraz po bramce [WIDEO]
W czwartek zakończyła się pierwsza kolejka nowej Ligi Mistrzów. Przyniosła ona mnóstwo emocji i pięknych goli. Po Lidze Mistrzów, czas na powrót do ligowej rzeczywistości. Dziewiątą kolejkę PKO Ekstraklasy otwierało starcie Radomiaka Radom z Koroną Kielce. Już po siedmiu minutach na stadionie w Radomiu powiało grozą, bo po golu na 1:0 na murawę po zderzeniu z bramkarzem padł Rocha.
Polska PKO Ekstraklasa często dostarcza niesamowitych emocji i wrażeń. Nie zawsze chodzi jednak o wybitne futbolowe zagrania, a często oglądamy różnego rodzaju kiksy, które prowadzą do tego, że nagrania z tych zagrań oglądamy potem seryjnie w internecie.
Na otwarcie dziewiątej kolejki rywalizacji o punkty w PKO Ekstraklasie mierzyły się ze sobą Radomiak Radom i Korona Kielce, a więc ekipy z dolnej części tabeli. Przed tym spotkaniem lepiej pod względem punktów wyglądali goście z Kielc.
Brzydkie sceny w Radomiu. Gol, który sprawił ból
Już w szóstej minucie tego meczu jasne stało się jednak, że o zwycięstwo w Radomiu będzie im bardzo trudno, bo gola na 1:0 dla gospodarzy strzelił Rocha, dla którego było to już siódme trafienie w tym sezonie polskiej PKO Ekstraklasy.
Niestety jednak mocno przy tym ucierpiał. Zawodnik Radomiaka wyskoczył do piłki i zdążył ją trącić przed bramkarzem, ale później zderzył się z rękami golkipera i padł na murawę, co doprowadziło do wielkiego strachu o gwiazdę Radomiaka. Na całe szczęście nic poważnego się nie stało, a Rocha wrócił do gry. Wyglądało to jednak bardzo brzydko.