Dominika to niewielka wyspa położona na Morzu Karaibskim. Liczy sobie niespełna osiemdziesiąt tysięcy mieszkańców. Niepodległością cieszy się od 1978 roku, wcześniej była kolonią brytyjską. Federacja Dominiki, pozostająca członkiem CONCACAF, właśnie ogłosiła początek operacji, której celem jest historyczny awans do finałów MŚ. Ma to nastąpić już w 2026 roku. Szansa na realizację zamierzenia wydaje się... wymierna, przynajmniej matematycznie. Nagła ambicja wyspiarzy to efekt decyzji ogłoszonej przez FIFA w miniony wtorek. Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami w najbliższym mundialu weźmie udział aż 48 zespołów. W turnieju finałowym będą one podzielone na 12 grup, a widzowie obejrzą z ich udziałem aż 104 spotkania. Jasna deklaracja prezydenta FIFA. Zapowiada ważną zmianę w kobiecym futbolu Dominika chce historycznego awansu na mundial. Rekrutacja zawodników w mediach społecznościowych Dominika zwietrzyła swoją dziejową szansę i... z marszu zabrała się do roboty. Tamtejsza federacja zakomunikowała, że rusza rekrutacja kandydatów do gry w drużynie narodowej. Prowadzona będzie za pośrednictwem popularnych mediów społecznościowych. Jak czytamy w nietypowym anonsie, selekcjoner Ellington Sabin będzie odpowiedzialny za obsługę zgłoszeń na Facebooku i w poczcie elektronicznej. Z kolei jego asystent Erik Klint zajmie się rozpatrywaniem wniosków zamieszczonych na Whatsappie. Ukraina nie zorganizuje mistrzostw świata. Wybrano zastępstwo Warunki konieczne do spełnienia? W zasadzie jeden. Pretendent do gry w reprezentacji kraju musi być urodzony na Dominice lub posiadać rodziców stąd pochodzących. Mundial w 2026 roku odbędzie się w Kanadzie, Meksyku i USA (udział zapewniony z automatu). Ze strefy CONCACAF bezpośredni awans do turnieju finałowego wywalczy sześć ekip. Dwie kolejne zagrają w barażach.