Potyczka z Izraelem, rozegrana w Krakowie, była pierwszym akcentem II rundy eliminacji ME U-19. Turniej w całości odbywa się w Polsce, a biorą w nim udział również ekipy Łotwu i Serbii. Wcześniej Polacy okazali się lepsi od Włoch, Estonii oraz Bośni i Hercegowiny. W środowym meczu "Biało-Czerwoni" objęli prowadzenie już w 10. minucie. Centrę z kornera w wykonaniu Jakuba Lewickiego strzałem głową sfinalizował Filip Koperski. Kilka chwil później był jednak... najbardziej nieszczęśliwym zawodnikiem na murawie. Plaga kontuzji w kadrze Santosa. Piłkarz zakończył trening po 30 minutach Gigantyczny pech Filipa Koperskiego. Strzelił gola i opuścił plac gry z kontuzją W trakcie celebracji zdobytego gola Koperski niefortunnie wylądował po wyskoku i doznał urazu. W jego efekcie musiał opuścić boisko. Sześć minut po otwarciu wyniku pechowca zastąpił Kacper Urbański. Rywale zdołali wyrównać w 25. minucie. Wynik remisowy utrzymał się do końca spotkania. Relację z tego spotkania znajdziesz TUTAJ. W grudniu zeszłego roku Koperski zdobył pierwszą bramkę w kadrze U-19. Do siatki trafił w wyjazdowej potyczce z Maltą. - Pewnie normalnie powiedziałbym, że celem na nowy rok jest jak największa liczba występów. Natomiast po ostatnich przeżyciach życzyłbym sobie braku kontuzji. Reszta sama się ułoży - mówił wówczas w rozmowie z serwisem trojmiasto.pl. Kolejne nazwisko wypada ze zgrupowania kadry! Jest już zastępca Nie wiadomo, jak poważnego urazu doznał 19-latek tym razem. To jego druga kontuzja na przestrzeni ostatnich sześciu miesięcy. Wcześniej kłopoty zdrowotne wykluczyły go z gry we wrześniu. Tymczasem kadrę Marcina Brosza, najprawdopodobniej bez środowego pechowca, czekają teraz mecze z Łotwą (25.03) i Serbią (28.03). Koperski jest zawodnikiem Lechii Gdańsk. W bieżącym sezonie rozegrał siedem spotkań w PKO Ekstraklasie, w tym dwa w wyjściowym składzie. Spędził na murawie w sumie 213 minut.