- Mamy jeden trening dziennie, w piątek wyjazd, nocujemy gdzieś pod Krakowem, ale nawet nie wiem dokładnie gdzie - wytłumaczył Kubicki, który stwierdził, iż środowy mecz w Pucharze Polski z Jagiellonią nie będzie miał żadnego wpływu na formę piłkarzy w meczu przy Reymonta. - Zawodnicy są tak przygotowani do sezonu, żeby mogli rozgrywać mecze co trzy dni - wyjaśnił Kubicki. - Wczoraj rano, a więc kilkanaście godzin po przyjeździe z Białegostoku, wszyscy poddali się odnowie biologicznej i będą w pełni sił. To, że my graliśmy, a Wisła nie, nie ma żadnego znaczenia.