- Po zgrupowaniu w Białej Podlaskiej wytypowałem jedenastkę, na którą wówczas bym postawił. Zabrakło w niej miejsca dla reprezentanta Polski Tomka Jarzębowskiego. Teraz nie chcę się bawić w tego typu spekulacje - mówił Kubicki. - Kontuzja Ireneusza Kowalskiego to nie jest wielki problem. Mam zawodników, którzy doskonale zaprezentowali się na pozycji rozgrywającego podczas spotkań kontrolnych w Niemczech. Tomek Sokołowski I, Darek Dudek i Jacek Magiera udowodnili, że potrafią prowadzić grę. Poza tym Irek już niebawem wznowi treningi - stwierdził szkoleniowiec stołecznej drużyny. Kubicki ma spore pore manewru we wszystkich formacjach swojego zespołu. - Nawet kontuzja Veselina Djokovicia nam zbytnio nie utrudnia życia. Nie ma chyba natomiast żadnych wątpliwości, jeśli chodzi o napastników. Anatolij Dorosz i Maciek Korzym muszą się jeszcze sporo nauczyć, by zacząć zagrażać Markowi Saganowskiemu i Piotrowi Włodarczykowi. Z napastnikami różnie jednak bywa... - wyjaśnił Kubicki. - W Legii są bardzo dobrzy zawodnicy i trudno znaleźć lepszych. Do nazwisk się nie przywiązuję. U mnie grają po prostu najlepsi. I zapewniam, że oni wybiegną na boisko w Szczecinie - dodał.