W miniony wtorek Krzysztof Piątek podpisał trzyletni kontrakt z Istanbul Basaksehir. To piąta ekipa poprzedniego sezonu tureckiej ekstraklasy. Drużyna zajęła pierwszą lokatę spośród tych, które nie były premiowane startem w europejskich pucharach. Okazuje się jednak, że "Il Pistolero" miał szansę zagrać w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Ostatecznie do takiego scenariusza w tym sezonie nie dojdzie. Dlaczego? Krzysztof Piątek wrzucił do sieci emocjonalny wpis. Tym razem to definitywny koniec Krzysztof Piątek: Chcę wrócić do reprezentacji Polski i regularnie w niej grać - Spotkałem się z przedstawicielami Galatasaray i Trabzonsporu, ale wolałem Basaksehir. Z Europy do Turcji ściągają naprawdę wielcy gracze. Swoje gwiazdy mają Fenerbahce czy Galatasaray, ale myślę, że Basaksehir będzie walczył o tytuł. To zespół, który co sezon bierze udział w wyścigu o mistrzostwo. Tak samo będzie teraz - powiedział polski napastnik w wywiadzie dla "AA Spor". Piątek nie ukrywa jednocześnie, że wybierając nowego pracodawcę, kierował się szerszym interesem. Zabrali go na obóz zamiast Piątka. Poszedł w nocy do baru i zaczął się bić - Reprezentacja Polski ma naprawdę klasowych napastników. Grają w markowych klubach. W drużynie narodowej do tej pory radziłem sobie dobrze. Miałem swój wkład w awans do mistrzostw Europy i mistrzostw świat. Chcę wrócić do reprezentacji i regularnie w niej grać. Dlatego jestem dzisiaj w Basaksehir - wytłumaczył 28-letni snajper. W minionym sezonie Piątek rozegrał 33 spotkania dla włoskiej Salernitany, zdobył cztery bramki i zaliczył pięć asyst.