Krzysztof Piątek nie do zatrzymania. Znowu uderzył. Idzie na absolutny rekord
Krzysztof Piątek nie potrzebował dużo czasu na adaptację w nowym otoczeniu. Latem tego roku został zawodnikiem katarskiego Al-Duhail i niemal z marszu zaczął trafiać do siatki. Na koncie zgromadził już siedem goli. W poniedziałek zdobył kolejną bramkę w azjatyckiej Lidze Mistrzów. Jeśli utrzyma dobry rytm, ma realna szansę, by stać się najskuteczniejszym polskim strzelcem w historii tych rozgrywek.

Krzysztof Piątek otworzył wynik meczu Al-Wahda Abu Zabi - Al-Duhail SC w ramach trzeciej kolejki azjatyckiej Ligi Mistrzów. Trafił do siatki w 20. minucie gry. Jego zespół przegrał jednak wyjazdowe spotkanie 1:3.
Dla Polaka to drugi gol w tych rozgrywkach. Na listę strzelców wpisał się również w poprzedniej kolejce. Pokonał wówczas bramkarza Al-Ahli (2:2). Szerzej o tym piszemy TUTAJ.
Piątek w roli snajpera na Półwyspie Arabskim. Kolejny gol Polaka w azjatyckiej Lidze Mistrzów
Latem tego roku Piątek przeszedł do Al-Duhail z tureckiego Basaksehir za 10 mln euro. Na Półwyspie Katarskim zaadaptował się błyskawicznie. Wielu obserwatorów zarzuca mu jednak, że na sportową emeryturę zdecydował się zbyt wcześnie.
W bieżącym sezonie rozegrał w katarskim zespole 10 meczów. Za każdym razem rozpoczynał spotkanie w wyjściowej jedenastce, tylko raz został zmieniony. Zdobył siedem bramek.
Jeśli nie przestanie strzelać w Lidze Mistrzów, ma szansę stać się najskuteczniejszym Polakiem w tych rozgrywkach (patrz zestawienie poniżej).
Selekcjoner Jan Urban powołał 30-letniego snajpera na oba dotychczasowe zgrupowania kadry. Pozwolił mu zagrać tylko w towarzyskiej potyczce z Nową Zelandią (90 minut). "Il Pistolero" przez część komentatorów został uznany najsłabszym piłkarzem meczu.
Polscy strzelcy w azjatyckiej Lidze Mistrzów:
1. Adrian Mierzejewski (Al-Nassr, Sydney FC) - 4 gole
2. Jakub Świerczok (Nagoya Grampus) - 3
3. Krzysztof Piątek (Al-Duhail SC) - 2












