Rywalizacja w kadrze na pozycji Krzynówka zapowiada się ciekawie. O miejsce w podstawowym składzie reprezentacji w spotkaniach z Azerbejdżanem i Irlandią Płn Krzynówek będzie walczył z Kamilem Kosowskim, Bartoszem Karwanem, Tomaszem Kiełbowiczem i Ezuzebiuszem Smolarkiem. - Rywalizacja może wyjść tylko na dobre, bo podniesie poziom. Mogę nie wyjść w podstawowej jedenastce, jeżeli tak zdecyduje trener. Nie widzę w tym żadnego problemu, nie obrażę się - stwierdził Krzynówek. - Spotkanie z Białorusią wyraźnie pokazało różnicę, w jakim momencie przygotowań do sezonu znajdują się piłkarze grający za granicą, a w jakim zawodnicy z polskiej ligi. Pogoda w Polsce wymusza bardzo długą przerwę w rozgrywkach i mecz z Białorusią dla wielu kadrowiczów był pierwszym w tym roku - dodał. Warunki atmosferyczne w naszym kraju storpedowały rozgrywki Idei ekstraklasy. Większość spotkań kolejki inaugurującej rundę wiosenną zostało przełożonych na inny termin. - Nie są to dobre wieści. Myślę, że powołani do reprezentacji zawodnicy są na tyle profesjonalistami, iż zdają sobie sprawę z ważności meczów z Azerbejdżanem i Irlandią Płn sami zadbali o odpowiednie przygotowanie. Brak podgrzewanych boisk w Polsce powoduje jednak, że selekcjoner musi opierać kadrę na graczach, którzy występują za granicą - podkreślił Krzynówek. W spotkaniach z Azerbejdżanem i Irlandią Płn biało-czerwoni są faworytami. - Najlepiej byłoby wywalczyć sześć punktów i postawić się w komfortowej sytuacji przed następnymi spotkaniami, ale wymagać to będzie od nas maksymalnej koncentracji i zaangażowania. To banał, ale naprawdę nie ma już w Europie słabych drużyn - mówił pomocnik Bayeru.