- Jest atmosfera, ta drużyna gra dobrze. Cieszymy się ze zwycięstwa i zrobimy wszystko, aby w Cardiff powtórzyć ten wynik - powiedział Krzynówek po meczu. Lider naszej reprezentacji przyznał, że cześć winy za utratę bramki (udana akcja Schoopa w 30. minucie) spada na niego. - Na pewno, bo mieliśmy takie założenia, aby podwajać krycie. Jednak nie zdążyłem wrócić... No cóż, taka jest piłka - wyjaśnił Krzynówek. - Wolę atakować, gra do przodu bardziej mi służy niż do tyłu. Przyznaję, że muszę popracować trochę nad grą w obronie. Andrzej Łukaszewicz, Wiedeń