- Przepracowaliśmy porządnie okres przygotowawczy i mam nadzieję, że to zaprocentuje na boisku. Minimum jest trzecie miejsce - przyznał popularny "Kryszał", który po powrocie do ekstraklasy zdążył już zdobyć 10 goli. Napastnik jest niezwykle zadowolony ze swojego pobytu we Wronkach. - Wspaniale się czuję w tym mieście, spędziłem tu przecież większość swojej kariery, zadebiutowałem w pierwszej lidze - wyjaśnił Kryszałowicz. - Można powiedzieć, że jest to mój drugi dom...