Krychowiak ledwo pojawił się na murawie i już będzie głośno o tym, co zrobił. 7 minut
Końcowe etapy kariery Grzegorza Krychowiaka z pewnością zszokowały kibiców z kraju nad Wisłą. Po zakończeniu współpracy z cypryjskim Anorthosisem reprezentant Polski powrócił bowiem do kraju, decydując się na reprezentowanie barw grającego w Lidze Okręgowej Mazura Radzymin. 25 października Krychowiak zaliczył debiut w szeregach tej drużyny. Był to pierwszy tego typu mecz w bogatej karierze legendy reprezentacji Polski.

Grzegorz Krychowiak to piłkarz, który na zawsze zapisał się na kartach historii polskiej piłki nożnej. Swoją seniorską karierę rozpoczynał on we francuskim Bordeaux, co w przypadku zawodników z kraju nad Wisłą może być uznawane za swego rodzaju ewenement.
W późniejszych latach zawodnik urodzony w Gryfice reprezentował barwy takich piłkarskich potęg piłkarskich jak: Reims, Sevilla, PSG czy West Brom. W jego bogatej karierze nie zabrakło również dużo bardziej egzotycznych kierunków jak: Lokomotiw Moskwa, Al-Shabab, Abha oraz Anorthosis, w którego to barwach grał w sezonie 2024/2025.
Oczywiście kibice reprezentacji Polski najbardziej pamiętają go z gry w z orzełkiem na piersi. Krychowiak reprezentował bowiem "Biało-czerwone" barwy aż 100 razy. Mogliśmy go podziwiać między innymi na takich legendarnych imprezach jak: Euro 2016 czy Mundial z 2022 roku.
Od czasu zakończenia współpracy z cypryjskim klubem Grzegorz Krychowiak pozostawał na "bezrobociu". Wielu kibiców zastanawiało się, jaki kierunek obierze niezwykle doświadczony pomocnik kadry narodowej. Sam zawodnik postanowił zaszokować wszystkich, przenosząc się do... Mazura Radzymin. Klub, występujący w Keeza Lidze Okręgowej (grupa Warszawa I), znany jest między innymi z faktu, że w jego barwach gra popularny raper Quebonafide.
Pierwszy taki debiut Krychowiaka. Kibice nie musieli czekać zbyt długo
25 października Grzegorz Krychowiak zadebiutował w wyjściowym składzie Mazura Radzymin, który tego dnia rozgrywał ligowy mecz przeciwko Polonii III Warszawa. Jak łatwo się domyśleć, występ tak utytułowanego piłkarza momentalnie przyciągnął zainteresowanie sporej ilości kibiców, którzy tłumnie zebrali się na stadionie Mazura, aby móc podziwiać pierwszy mecz legendy reprezentacji Polski w lokalnej drużynie. Z drugiej strony mecz warszawskiej "Okręgówki" był pierwszym tego typu spotkaniem w historii występów Krychowiaka, który w swojej seniorskiej karierze ani razu nie reprezentował barw polskiej drużyny.
Sobotni mecz rozpoczął się fatalnie dla nowego zespołu Krychowiaka. Raptem w 2. minucie zawodnicy rezerw Polonii zdołali bowiem objąć jednobramkowe prowadzenie. Legendarny reprezentant Polski nie mógł jednak dopuścić, aby jego debiut potoczył się w tak niefortunny sposób. Po otrzymaniu futbolówki z lewej strony pola karnego podał ją do niekrytego Wiktora Lacha, który pewnym strzałem sprzed pola karnego pokonał bramkarza rywali.
Radość z wyrównania stanu rywalizacji nie trwała jednak długo. Po rzucie rożnym z 35. minuty meczu piłkarze Polonii III Warszawa ponownie wyszli bowiem na prowadzenie. Podwyższyli je natomiast w 43. minucie, sprawiając, że tuż przed przerwą sytuacja Krychowiaka i spółki stała się mocno skomplikowana.
Po przerwie motywacja do odwrócenia losów rywalizacji była aż nadto widoczna. Pozytywnie nakręceni obecnością legendarnego piłkarza klubowi koledzy Krychowiaka potrzebowali raptem 3 minut od gwizdka arbitra, aby zdobyć gola kontaktowego. Jeszcze przed 50. minutą dobrą akcję miał z kolei Quebonafide, lecz po jego strzale piłka minęła słupek bramki, do której dostępu bronił golkiper rezerw Polonii.
W 54. minucie Radzymin stanął przed ogromną szansą na zdobycie bramki wyrównującej. Po faulu w polu karnym arbiter wskazał bowiem na "wapno". Do piłki podszedł Maciej Roguski, lecz golkiper rezerw Polonii Marcel Szurgut zdołał wyczuć intencje strzelca, popisując się świetną paradą.
W 63. minucie na bohatera spotkania wyrósł ponownie Wiktora Lach, który ponownie pokonał Szurguta, doprowadzając do pożądanego przez wszystkich kibiców wyrównania.
Moment euforii trwał raptem 2 minuty. Wspomniany przed chwilą Lach dopuścił się bowiem faulu na obrońcy rywali. Lech niefortunnie zahaczył bowiem głowę rywala. Arbiter uznał, że zagranie napastnika Radzymina kwalifikowało się na bezpośredni czerwony kartonik. Tym sposobem przez niemal 25 minut gospodarze musieli grać w osłabieniu.
Fani zapewne oczekiwali, że to Grzegorz Krychowiak będzie tym, który odmieni losy rywalizacji. Jakież musiało być ich rozczarowanie, kiedy w 77. minucie legendarny reprezentant Polski opuścił plac gry, będąc zmienionym przez szkoleniowca Mazura Radzymin.
Na 6 minut przed końcem meczu mogło dojść do prawdziwej tragedii dla gospodarzy tego spotkania. Bramkarz Radzymina Krystian Kwiatkowski popełnił bowiem błąd, który mógł zakończyć się utratą kluczowego gola. Defensorzy ekipy skutecznie zneutralizowali jednak zagrożenie. Przez kolejne minuty żadna z ekip nie potrafiła znaleźć skutecznej drogi do bramki rywali. Tym sposobem mecz między Mazurem Radzymin a Polonią III Warszawa zakończył się wynikiem 3:3.
Mata nagrał diss na Grzegorza Krychowiaka. Sprawdź "GRA$$ROOTZ!!! (AGAINST MODERN FOOTBALL)"












