Dzięki temu zwycięstwu podopieczni Fabio Capello umocnili się na trzeciej pozycji w tabeli Primera Division. Na Estadi Olimpic Lluis Companys w stolicy Katalonii padł w niedzielę tylko jeden gol. Zdobyła go ekipa z Madrytu, a konkretnie Ruud van Nistelrooy. Holender wpisał się na listę strzelców w 50. minucie, zaliczając swoje dziewiąte trafienie w bieżącym sezonie ligowym. 240 sekund po trafieniu napastnika Realu, goście stracili Fabio Cannavaro (czerwona kartka), ale zdołali dowieźć cenny rezultat do końca. Van Nistelrooy jest czwarty w klasyfikacji najlepszych strzelców. Prowadzi Frederic Kanoute, który strzelił jedną z trzech bramek w zwycięskim dla FC Sevilla wyjazdowym meczu z Recreativo Huelva (3:1). Zespół z Sewilli, dla którego pozostałe gole zdobyli Fabiano i Jesus Navas, jest nowym liderem tabeli - wyprzedza o jeden punkt FC Barcelona (występowała w ten weekend w klubowych MŚ, a zaległy mecz z Betisem rozegra dopiero w styczniu) i o dwa "oczka" Real Madryt. <a href="http://nazywo.interia.pl/pilka_n/his/1?id=11481&nr=15" class="more" style="color:#07336C">Zobacz WYNIKI oraz ZDOBYWCÓW GOLI w 15. kolejce</a> oraz <a href="http://nazywo.interia.pl/pilka_n/his/1/tabela" class="more" style="color:#07336C">TABELĘ Primera Division</a>