Kręcina w krótkiej rozmowie z dziennikarzami stwierdził, że nie wie dlaczego został wezwany i jakie ewentualnie postawione mu zostaną zarzuty. Dodał, że chętnie po wszystkim porozmawia z dziennikarzami "o ile zostanie wypuszczony". Tymczasem prokuraturę opuścił rzecznik PZPN Zbigniew Koźmiński, który był przesłuchiwany w charakterze świadka. Pytany o co go pytano powiedział, że nie chce mówić o szczegółach. Przyznał, że wypowiadał się oczywiście o sprawach sportowych.