"Ustawienie 4-4-2, preferowanie gry technicznej. Sobotni mecz rozstrzygnęli praktycznie w pierwszej połowie, prowadzili do przerwy 3:0, dlatego później się trochę oszczędzali. Mają kilku zawodników z pierwszej reprezentacji Gruzji, paru z młodzieżówki" - ocenił rywali w "Dzienniku Polskim" Kowalik. Wiślacy już w tym sezonie grali z gruzińskim zespołem. W eliminacjach Ligi Mistrzów wygrali 11:2 w dwumeczu z WIT-em Georgia Tbilisi. "Z wygranej 8-2 z WIT-em na wyjeździe nie wyciągałbym za daleko idących wniosków, bo wtedy akurat wszystko ułożyło się po naszej myśli. Lepiej więc nie porównywać, ponieważ może to być mylące" - dodał Kowalik.