- Trener decyduje, kto jest numerem jeden. Można uznać, że poziom ligi i renoma klubu sprawiają, że Jerzy Dudek jest numerem jeden, ale w piłce nie jest to takie proste - stwierdził Kowalewski. - Szkoleniowiec Spartaka Nevio Scala stwierdził w jednym z wywiadów, że klub nie potrzebuje nowych bramkarzy. Wygrałem rywalizację z reprezentantem Gruzji Lomaią i Marokańczykiem Baguim. Są również Rosjanie - Zujew i utalentowany siedemnastolatek. Jestem w formie, ale byłoby głupie, gdybym miał siebie chwalić. Nich oceniają mnie specjaliści. Powiem tyle: nie gram w lidze dla ogórków. Wystarczy spojrzeć na nazwiska piłkarzy i budżety klubów - mówił 27-letni bramkarz. - Ostatnio w klubie dokonano wielkich zakupów. Z River Plate za 12 milionów dolarów kupiono argentyńskiego napastnika Fernando Cavenaghiego. Z Crvenej Zvezdy Belgrad - Serba Nemanję Vidica za 7.5 miliona. To rekordowe transfery w Rosji. Są już z nami reprezentant Czech Martin Jiranek z włoskiej Regginy i Dmitrij Alejniczew z FC Porto. Dmitrij to legenda Spartaka. Nasi kibice wierzą, że razem z nimi wrócą dla klubu stare, dobre czasy - dodał Kowalewski.