Koszmarna kontuzja gwiazdy Bayernu, aż trudno było patrzeć. Nadeszły fatalne prognozy

Klubowe mistrzostwa świata zbliżają się powoli do swego wielkiego zakończenia - od soboty znamy już bowiem komplet półfinalistów wspomnianych rozgrywek odbywających się w USA.

Awans do tej fazy wywalczyła m.in. ekipa Paris Saint-Germain, która - mimo kończenia meczu w dziewiątkę - pokonała ostatecznie Bayern Monachium 2:0 dzięki trafieniom Desire Doue oraz Ousmane Dembele. Po zakończeniu potyczki jednak cały świat mówił o czymś innym, niż wyniku...

Tego Lewandowski bał się najbardziej. Nigdy się na to nie zgodzi. Oto propozycja

W trakcie spotkania wydarzyła się bowiem szalenie groźna sytuacja - podczas walki o futbolówkę w polu karnym doszło do zderzenia gracza "Die Roten" Jamala Musiali z golkiperem PSG Gianluigim Donnarummą, które spowodowało wykręcenie nogi gwiazdy Bayernu pod nienaturalnym kątem. Od samego początku stało się jasne, że mowa tu o naprawdę poważnym urazie - a niedługo potem nadeszły pierwsze konkretniejsze diagnozy.

Jak przekazał dziennik "Bild" Musiala miał w tym przypadku doznać złamania kości strzałkowej oraz uszkodzenia co najmniej kilku więzadeł. Wiele wskazuje na to, że jego rozbrat z piłką potrwa co najmniej od czterech do pięciu miesięcy, czyli de facto straci on połowę sezonu 2025/2026.

Bawarczycy będą więc musieli zmierzyć się z poważnym osłabieniem, bowiem Musiala stanowił istotny element układanki w drużynie Vincenta Kompany'ego - w ubiegłej kampanii zdobył łącznie 21 goli i odnotował osiem asyst. Warto przy tym pamiętać, że sam powrót do gry np. na początku przyszłego roku nie sprawi, że reprezentant Niemiec z marszu wejdzie na najwyższe piłkarskie obroty jeśli mowa o obecności w wyjściowej jedenastce.

Barcelona już go nie chce. Odejście przesądzone, wszystko już ustalili z rywalem

Klubowe MŚ - tak pechowe dla Musiali - zakończą się wielkim finałem 13 lipca. 8 lipca Fluminense rozegra tymczasem pierwszy półfinał przeciwko Chelsea. Dzień potem zapadnie rozstrzygnięcie na tym etapie w drugiej części drabinki - wspominane już PSG zmierzy się z Realem Madryt.