Koszmar Realu Madryt, absolutne kuriozum. Trener zmuszony do gry dwoma bramkarzami
Europejskie zespoły sponiewierane są w wielu przypadkach przez kontuzje. Nie inaczej jest także w Realu Madryt. Hiszpański gigant w tym sezonie częściej wypuszczał komunikaty medyczne o kolejnych problemach zdrowotnych, niż wygrywał mecze. To, co wydarzyło się w rezerwach, które prowadzone są przez legendarnego Raula, przechodzi ludzkie pojęcie. Według dziennikarzy "Marki" bowiem trener może być zmuszony do gry dwoma bramkarzami w jednym momencie.
Real Madryt od startu poprzedniego sezonu bardzo mocno poniewierany jest przez różnego rodzaju kontuzje. Wystarczy powiedzieć, że w zespole dowodzonym przez Carlo Ancelottiego aż pięciokrotnie doszło do kontuzji zerwanych więzadeł krzyżowych, z czego Eder Militao dwukrotnie musiał mierzyć się z tym koszmarem. To rzecz jasna tylko te najpoważniejsze urazy, które przydarzyły się gwiazdom dowodzonym przez włoskiego szkoleniowca "Los Blancos".
Przydarzyły się rzecz jasna także inne, mniej poważne urazy, które wykluczały poszczególnych zawodników na dłuższe okresy. Wystarczy powiedzieć, że sam Vinicius Junior w minionym sezonie z powodu dwóch kontuzji mięśniowych stracił niespełna trzy pełne miesiące. Na kontuzje swoich piłkarzy może narzekać także... Raul Gonzalez Blanco. Legendarny napastnik "Królewskich" od dłuższego czasu podąża drogą Zinedine'a Zidane'a, licząc na szansę w pierwszym zespole.
Plaga kontuzji w Realu Madryt Castilla. Koszmar, możliwe absurdalne sceny
W związku z tym Hiszpan dowodzi rezerwami Realu Madryt, a więc Castillą. Tam również musi mierzyć się z plagą kontuzji, która dotknęła jego drużynę w tym sezonie. Okazuje się, że problemy Raula są naprawdę bardzo poważne, o czym rozpisuje się hiszpańska "Marka". Być może 47-letni szkoleniowiec będzie bowiem zmuszony do gry... bramkarzem w polu.
"Jeśli Loren Aguado nie wróci do zdrowia, Raul na niedzielny mecz Castilli z Fuenlabradą będzie miał w składzie tylko 10 zawodników z kartami Castilli (w tym dwóch bramkarzy). Musi on wystawić minimum ośmiu graczy z kartą Castilli, aby uchronić się przed walkowerem. Oznacza to, że na ławce rezerwowych będzie miał tylko jednego zawodnika zarejestrowanego w Castilli (dwóch, jeśli Loren Aguado wyzdrowieje). Tak więc Fran Gonzalez i Diego Pineiro oprócz swoich zwykłych strojów bramkarskich, będą mieli przygotowane koszulki zawodników z pola" - czytamy.
Jakby tego było mało, sytuacja w tabeli rezerw Realu Madryt również nie należy do najprostszych. W 13 rozegranych meczach Castilla zgromadziła bowiem ledwie 12 oczek i plasuje się dopiero na 17. miejscu w tabeli rozgrywek, co na dziś oznacza zagrożenie spadkiem.