Koszmar polskich snajperów. Najpierw Lewandowski, teraz Milik. Koniec złotej ery
Ostatni dzień tygodnia nie przyniósł dobrych wieści polskim snajperom. Robert Lewandowski i Arkadiusz Milik usłyszeli, że niebawem będą musieli pożegnać się z dotychczasowy pracodawcą. Różnica między nimi pozostaje jednak zasadnicza. "Lewy" wciąż trafia do siatki rywala w batalii o obronę tytułu mistrza Hiszpanii, podczas gdy jego młodszy kolega nie gra w piłkę... od 500 dni. Włosi nie chcą dłużej czekać.

W dniu meczu Litwa - Polska w przestrzeni medialnej pojawiły się dwa komunikaty, które polskim kibicom mocno zmąciły nastrój. Dotyczą Roberta Lewandowskiego i Arkadiusza Milika. Jak czytamy, obaj snajperzy nie są już potrzebni w klubach, których barwy obecnie reprezentują.
Hiszpańskie media donoszą, że "Lewy" rozgrywa ostatni sezon jako zawodnik Barcelony. W umowie widnieje wprawdzie opcja przedłużenia kontraktu o kolejny rok, ale podjęto decyzję, że do takiego scenariusza nie dojdzie. Szerzej na ten temat piszemy TUTAJ.
Milik też musi się pożegnać. Cierpliwość władz Juventusu właśnie dobiegła końca
"La Gazzetta dello Sport" przypomina tymczasem, że minęło właśnie 500 dni od ostatniego występu Milika w barwach Juventusu. Miało to miejsce w maju 2024 roku. Później zaczął się zdrowotny dramat piłkarza, trwający do dzisiaj.
Lewonożny egzekutor nabawił się kontuzji 7 czerwca, tuż przed wylotem reprezentacji Polski na finały ME. Z powodu urazu nie był w stanie kontynuować towarzyskiej potyczki z Ukrainą. Murawę musiał opuścić już po 80 sekundach gry.
Przeszedł zabieg chirurgiczny lewego kolana i wydawało się, że jeszcze jesienią tamtego roku może wrócić do rywalizacji. A przynajmniej do treningów z pełnym obciążeniem. Rekonwalescencja przebiegała jednak bardzo niepomyślnie. Do tego stopnia, że w październiku staw kolanowy trzeba było zoperować ponownie.
Potem powrót Milka na boisko ogłaszano jeszcze kilkukrotnie, za każdym razem prognoza okazywała się chybiona. Włoskie media informują, że "Stara Dama" podjęła właśnie decyzję dotyczącą 31-letniego snajpera. W grę wchodzą tylko dwa warianty - w styczniu odejdzie na wypożyczenie albo jego umowa (ważna do połowy 2027 roku) zostanie przedterminowo rozwiązana.
W drużynie narodowej Milik rozegrał do tej pory 73 spotkania i zdobył w nich 17 bramek. Był ważną postacią zespołu, który w finałach Euro 2016 dotarł do fazy ćwierćfinałowej.













