Umowa pomiędzy Kaiserslautern i Wisłą Kraków jest tak skonstruowana, że po każdym sezonie Niemcy mogą zrezygnować z polskiego pomocnika lub dopłacić krakowskiemu klubowi kolejne 500 tysięcy euro. Kosowski ma oferty z Celtiku Glasgow oraz francuskiego Girondines Bordeaux i prawdopodobnie nie wróci do zespołu mistrza Polski.