Reprezentant Polski był wyróżniającym się zawodnikiem w swoim zespole, a w doliczonym czasie gry niewiele zabrakło, żeby wpisał się na listę strzelców. - Dwa dobre mecze to co prawda jeszcze niewiele, ale Kosowski jest na najlepszej drodze, aby stać się podstawowym zawodnikiem Kaiserslautern - ocenił w "Przeglądzie Sportowym" dziennikarz "Kickera" Uli Gerke. - Tak naprawdę brakuje mu jeszcze bramki, aby całkowicie przekonać do siebie trenera - dodał Gerke. Zadowolony z postawy Kosowskiego jest szkoleniowiec "Czerwonych Diabłów". - Kosowski sprawia znakomite wrażenie. Potwierdził swoją formę w meczu przeciwko Bochum. Pod względem piłkarskim Polak znajduje się w znakomitej formie i na lewej stronie ciągle stanowi zagrożenie dla drużyny przeciwnej - stwierdził Jara.