Polski pomocnik grał do 67. minuty spotkania. Dwie minuty później Hernan Crespo strzelił czwartego gola dla Interu (wcześniej Argentyńczyk zdobył pierwszą bramkę, a do siatki gości trafiali także Samuel i Stankovic) i wydawało się, że "Nerazzurri" efektownie pokonają rywala. Tymczasem w końcówce meczu nieoczekiwanie ekipa z Werony niemal odrobiła straty (gole strzelali kolejno Pellissier, Tiribocchi i Brighi) i podopieczni Roberto Manciniego byli w opałach, z których ostatecznie wyszli obronną ręką. Zobacz WYNIKI 4. kolejki włoskiej Serie A