Arabia Saudyjska zaczyna bawić się futbolem! Na początku roku do tamtejszej ligi trafił Cristiano Ronaldo, podpisując kontrakt z Al-Nassr. W ostatnich dniach do ekipy Al-Ittihad dołączył były już snajper Realu Madryt Karim Benzema, a jego śladem ma pójść inny francuski zawodnik, mistrz świata z 2018 roku - N'Golo Kante. To jednak nie koniec, bowiem Saudyjczycy chcą także zwiększyć prestiż swojej ligi kontraktując najlepszych sędziów. Zagięli już nawet parol na... Szymona Marciniaka! Arabia Saudyjska kusi Szymona Marciniaka. Wielomilionowa oferta czeka na Polaka Oczywiście, polski arbiter prowadził już mecze na Półwyspie Arabskim. Był między innymi rozjemcą finału Pucharu Króla Arabii Saudyjskiej, w którym zespół Al-Hilal Saudi zmierzył się z Al-Wehda FC. To jednak nie koniec, bowiem jak poinformował Tomasz Włodarczyk, Saudyjczycy mają ofertę stałej pracy dla 42-latka z Płocka. Szymon Marciniak miałby nie tylko sędziować w najważniejszych meczach rozgrywanych w Arabii Saudyjskiej, lecz także stanąć na czele tamtejszych sędziów, budując prestiżowy zespół, który jeszcze bardziej uatrakcyjniłby rozgrywki ligowe. Xavi wprost o transferze Roberta Lewandowskiego. Natychmiastowe działanie Polaka Gdyby sam zakres obowiązków nie skłonił Szymona Marciniaka do przyjęcia oferty, Arabowie mają dla niego jeszcze jeden argument, czyli... a jakże - olbrzymie pieniądze. W przypadku podpisania umowy nasz arbiter - jak donoszą "Meczyki" - mógłby liczyć na "wielomilionowe wynagrodzenie", niespotykane wśród sędziów piłkarskich. Finał mundialu, finał Ligi Mistrzów i... oferta Saudyjczyków. Niebywały sezon Szymona Marciniaka Sezon 2022/23 w świecie sędziów niewątpliwie należy do Szymona Marciniaka. Polski arbiter najpierw dostąpił ogromnego zaszczytu, prowadząc finał ubiegłorocznych mistrzostw świata w Katarze, w którym Argentyna pokonała Francję, a teraz czeka na występ w wielkim finale Ligi Mistrzów. Zostanie on rozegrany już w sobotę w Stambule, a o najbardziej prestiżowe trofeum w klubowym futbolu powalczą piłkarze Manchesteru City oraz Interu. Głośno o Szymonie Marciniaku zrobiło się po jego udziale w biznesowej konferencji "Everest", organizowanej przez prezesa partii "Nowa Nadzieja" i jednego z liderów "Konfederacji" - Sławomira Mentzena. W efekcie nominacja otrzymana przez polskiego arbitra stanęła przez moment pod znakiem zapytania, lecz ostatecznie UEFA nie zmieniła obsady sędziowskiej finałowego meczu. I całe szczęście! Tyle Szymon Marciniak "skasował" za udział w konferencji Mentzena. Nowe informacje