Gilarski już w czerwcu opublikował komunikat, w któym poinformował, że w końcówce ubiegłego sezonu w rozgrywkach grupy drugiej III ligi PZPN wszczął postępowanie w pięciu sprawach dotyczących podejrzanych zakładów bukmacherskich na mecze zespołów z tej klasy rozgrywkowej, ze szczególnym naciskiem na drużyny walczące w tamym okresie o utrzymanie. Ogółem na liście podejrzanych meczów znajdują się cztery z 20/21, sześć z sezonu 21/22, a także jedno z trwających rozgrywek, konkretnie ze spotkania rozgrywanego 6 sierpnia. Wszystkie dotyczą tej samej grupy. - Prowadzone jest postępowanie wyjaśniające dotyczące trzech sezonów. Chodzi o niedozwolone zakłady bukmacherskie oraz podejrzenie match-fixingu. Posiadamy początki dowodów dotyczących jedenastu meczów rozegranych w grupie drugiej III ligi. Uzyskane przez nas informacje dotyczą czterech drużyn występujących w tych rozgrywkach - tłumaczy rzecnik dyscyplinarny PZPN. PZPN bada sprawę korupcji w III lidze Związek podjął także współpracę z firmą Sportradar, monitorującą zakłady bukmacherskie na całym świecie, która na jego zlecenie obserwuje mecze tej ligi właśnie pod kątem ustawiania meczów bądź zdarzeń wzbudzających podejrzenia. - Ze względu na liczbę zdarzeń a także fakt, że nazwy pewnych klubów powtarzają się w kolejnych informacjach, podjęliśmy działania zmierzające do zwalczania tej patologii - dodaje Gilarski. PZPN w tym temacie współpracuje również z polskimi bukmacherami. Z analizy wynika, że w podejrzanych meczach tej grupy padało dużo bramek, miały miejsce też tzw. "łamaki" czyli sytuacja, w której jedna drużyna wygrywa pierwszą połowę, a jej rywale drugą i cały mecz. Pod koniec poprzedniego sezonu miało pojawiać się także sporo zakładów na żółte i czerwone kartki. - Te przestępstwa często mają charakter transgranicznych, a więc ktoś z zagranicy obstawia np. mecze ligi polskiej. W ramach tej współpracy wymieniamy się informacjami z ministerstwem sportu, zakładami bukmacherskimi - wyjaśnia Gilarski. Dodał także, że PZPN w tej chwili jest w kontakcie z częścią podejrzanych klubów, ale liczy także na pomoc policji w nadchodzących działaniach operacyjnych.