W Serbii, po przymusowej przerwie spowodowanej pandemią koronawirusa, kibice są wpuszczani na stadiony piłkarskie od 1 czerwca. Ze względów bezpieczeństwa między osobami musi zostać utrzymany jednometrowy dystans. Na zdjęciach z wieczornego meczu widać jednak wyraźnie, że odległość ta nie jest utrzymywana, a stadion mogący pomieścić 30 tys. widzów jest wypełniony w znacznie większej części niż połowa. W finale rywalem Partizana będzie Vojvodina Nowy Sad. W Polsce mecze piłkarskie odbywają się na razie bez udziału kibiców. Od 19 czerwca stadiony będą mogły być wypełnione w 25 procentach. pp/ cegl/