O dramatycznej sytuacji młodej kobiety informują brytyjskie media. Bidemi Aluko zachorowała na raka piersi w zeszłym roku. Z uwagi na problemy zdrowotne została zmuszona zrezygnować z kariery piłkarskiej, porzucając obronę własnej drużyny przed utratą bramki, na rzecz walki o własne życie. Problem w tym, że wybuch pandemii koronawirusa uniemożliwia jej troskę o siebie i rozpoczęcie trudnej drogi leczenia. Podczas gdy większość sportowców martwiła się, że nie może trenować, a większość zawodów sportowych została odwołana, Aluko wciąż zastanawia się, czy w ogóle będzie jej dane spróbować podnieść rękawicę rzuconą jej od losu. Kobieta była przygotowana na całoroczną sesję chemioterapii oraz operację. Kiedy jednak w Ibadanie, gdzie była leczona, wybuchła pandemia, pacjentom z nowotworami nakazano unikania placówki medycznej. "Nie mogłam przyjść do kliniki z powodu mojego stanu zdrowia. Powiedziano nam, że osoby z takimi problemami zdrowotnymi powinny pozostać poza kliniką. Tam zajmują się pacjentami, których przypadki uważane są za krytyczne" - powiedziała była piłkarka na łamach BBC.