Argentyńczyk w 71. minucie wtorkowego spotkania z Birmimgham City musiał opuścić murawę, a uczynił to zniesiony z niej przez dwóch członków sztabu "Czerwonych Diabłów". To zrodziło przypuszczenia, że strzelec jedynej bramki w tym meczu, w wyniku ostrego ataku rywala, nabawił się poważnej kontuzji. "Żadna kość nie została złamana, Carlos ma tylko bardzo mocno stłuczoną prawą kostkę" - uspokoił w środę klubowy rzecznik na oficjalnej stronie internetowej ManU. Pod znakiem zapytania stoi jednak udział Teveza w wyjazdowym spotkaniu z Aston Villa Birmingham w ramach Pucharu Anglii, które odbędzie się w weekend.