Ogromnego pecha do kontuzji ma Neymar. Uważany przez lata za jednego z najlepszych zawodników globu piłkarz regularnie w niemal każdym sezonie traci część meczów z powodu urazów i nie inaczej będzie w najbliższym czasie. W ubiegłej kampanii Brazylijczyk opuścił aż 15 spotkań. Latem gwiazdor przeniósł się do Al Hilal, a klub z Arabii Saudyjskiej również musiał czekać na jego debiut, który przesuwał się w czasie z powodu problemów zdrowotnych. Ten przypadł na połowę września. Dla nowej drużyny Neymar zdążył rozegrać pięć spotkań. W najbliższych miesiącach nie poprawi tego wyniku. W nocy z wtorku na środę Brazylia mierzyła się z Urugwajem w eliminacjach do Mistrzostw Świata strefy CONMEBOL. W doliczonym czasie pierwszej połowy po ataku Nicolasa de la Cruza skrzydłowy upadł na murawę na tyle niefortunnie, że doznał bardzo poważnej kontuzji. Z boiska zabrany został przez służby medyczne na noszach. Jak się okazuje, zawodnik zerwał więzadło krzyżowe i uszkodził łękotkę. Czas absencji szacuje się nawet na dziewięć miesięcy. FIFA straci miliony na kontuzji Neymara Jedynym pocieszeniem dla Al Hilal w tej sytuacji jest fakt, że klub otrzyma spore odszkodowanie ze strony FIFA. Organizacja zobligowana jest do wypłacenia go w przypadku, gdy piłkarz podczas zgrupowania kadry dozna poważnej kontuzji. Kwalifikują się do tego urazy, których leczenie zajmie przynajmniej 28 dni. Media przekazują, że Al Hilal może otrzymać z tytułu kontuzji Neymara nawet 8 milionów dolarów. Nie pokryje to jednak strat związanych z tak długą absencją zawodnika. Ten z tytułu lukratywnej umowy na dwa lata kosztuje saudyjski klub aż 351 milionów dolarów.