"Potwierdzam, że trwa w związku kontrola policji. Panowie przyszli i poprosili o dokumenty związane z projektami unijnymi. Nic więcej nie jestem w stanie powiedzieć, bo oczywiście na tym etapie oni też nic więcej nie chcą powiedzieć" - stwierdził Padewski, cytowany przez "Gazetę Wrocławską". "Na prośbę prokuratora policja zabezpieczyła w związku pewne konkretne dokumenty. Jakie - tego ze względu na dobro śledztwa nie mogę powiedzieć" - wyjaśniła Małgorzata Klaus, rzecznik prasowa Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu, na łamach tego dziennika. "Nikt nie został zatrzymany. Jest to postępowanie w sprawie, a nie przeciwko komuś i dotyczy ewentualnego poświadczenia nieprawdy w dokumentach" - dodała. Padewski od 2010 roku jest prezesem DZPN, a podczas ostatnich wyborów w PZPN-ie został wybrany do zarządu, gdzie został wiceprezesem ds. zagranicznych.