"Moje pierwsze wrażenia z Glasgow są bardzo dobre. Stadion jest naprawdę ogromny i fani doskonale orientują się w futbolu" - stwierdził w pierwszych słowach Nakamura, który ujawnił, że w Serie A nie mógł sobie poradzić z presją jaką wywierali na nim fani i działacze Regginy. "Kiedy grałem we Włoszech nosiłem koszulkę z numerem 10 i ten fakt zwiększał ciśnienie wokół mnie, ale przecież piłka nożna to nie jest sportem indywidualności. Jestem tylko pojedynczym piłkarzem, który może pomóc innym w zespole" - zdradził Japończyk.