Wigry długo liczyły się w walce o awans do Fortuna I ligi. Klub z Suwałk zakończył ligę na czwartym miejscu, co dało mu możliwość gry w barażach. Tam jednak zdecydowanie lepszy okazał się Motor Lublin, który zwyciężył 4-0. Kibice liczyli, że nadchodzący sezon będzie kolejnym, w którym Wigry będą walczyły o powrót na zaplecze elity. Tymczasem klub zmagał się z ogromnymi problemami finansowymi, które szybko przerosły władze i zdecydowano, że zespół z Suwałk nie jest w stanie funkcjonować na poziomie II ligi (mimo że wcześniej klub bez problemu otrzymał licencję na występy na szczeblu centralnym). W tej sytuacji Wigry w sezonie 2022/2023 będą występowały w IV lidze podlaskiej, a ich miejsce w II lidze najpewniej zajmie najlepszy ze spadkowiczów z ubiegłego sezonu, czyli Hutnik Kraków (zdobył 35 punktów, o cztery mniej od Znicza Puszków, który skończył rozgrywki na pierwszej pozycji poza strefą spadkową). "... drużyną uprawnioną do udziału w eWinner 2. Lidze w sezonie 2022/2023 jest Hutnik Kraków. Zwracamy się o potwierdzenie udziału w rozgrywkach do dnia 28 czerwca 2022 r. do godziny 12" - pismo o takiej treści wpłynęło właśnie do Hutnika z Departamentu Rozgrywek Krajowych Polskiego Związku Piłki Nożnej. Treść tego pisma na Twitterze udostępnił prezes Hutnika Artur Trębacz. Umieścił też dopisek: "Co robimy? Jesteśmy zainteresowani?". Wszystko wskazuje więc na to, że drużyna z Krakowa w przyszłym sezonie będzie występowała na szczeblu centralnym, choć jeszcze niedawno Hutnik rozsyłał... pożegnalne opakowania chusteczek higienicznych. - To na wszelki wypadek, gdyby ktoś uronił łezkę z powodu braku możliwości wspólnego spotkania na ligowych boiskach - wyjaśniali nowohucianie, którzy teraz będą chyba jednak musieli odwołać akcję. Wycofanie Wigier z II ligi to drugi taki przypadek w tym sezonie. Przed rozpoczęciem rundy wiosennej to samo stało się z GKS-em Bełchatów. W tym sezonie rozgrywki II ligi startują w połowie lipca. Na inaugurację Hutnika miałby podejmować rezerwy Lecha Poznań. PJ