Nie jest to żadna pomyłka. Reprezentacja Rosji, choć pozostaje wykluczona z rozgrywek europejskich, a większość drużyn z państw całego świata nie chce mieć z nią nic do czynienia, regularnie rozgrywa kolejne spotkania. Tyle że towarzyskie. Z drużynami pokroju Brunei, Syrii, Grenady, czy Zambii. I w ten sposób "Sborna" nabiła sobie bilans, z którego z dumy pękali wręcz tamtejsi dziennikarze. Licząc od meczu z Serbią z marca 2024 roku, Rosjanie wygrali osiem starć z rzędu, nie tracąc przy tym nawet jednego gola. Sami strzelali je za to krajom "trzeciego świata" w dużej liczbie. Po marcowej wygranej 5:0 z Zambią podopieczni Walerija Karpina legitymowali się bilansem 44:0. Do 71. minuty sparingu z Nigerią wynosił on już 45:0. Wtedy doszło do kompromitującej wpadki bramkarza gospodarzy. Takiej wiadomości od Szczęsnego kibice się nie spodziewali. Polak prosi o pomoc Kompromitacja bramkarza PSG. Koniec niebywałej passy Rosjan Reprezentujący na co dzień Paris Saint-Germain Matwiej Safonow popełnił wówczas kompletnie niezrozumiały błąd, który kosztował jego drużynę utratę gola i w efekcie koniec wielkiej passy. W niegroźnej na pozór sytuacji podał piłkę wprost pod nogi rywala, a konkretnie Toluwalase Arokodare, który trafił na 1:1. Do przerwy gospodarze prowadzili 1:0 po bramce samobójczej Samiego Ajayi. Nigeria się postawiła i nie dała już sobie wbić kolejnych bramek. Gdy sędzia zagwizdał po raz ostatni, tablica świetlna wskazywała wynik 1:1, co oznaczało, że Rosja po raz pierwszy od 16 października 2023 roku nie wygrała sparingu. Nie licząc Serbii, Nigeria była jednak najwyżej klasyfikowaną drużyną, z jaką przyszło jej się mierzyć na przestrzeni ostatnich miesięcy. Rosjanie szydzą z wpadki drużyny narodowej. Nie hamowali się Po spotkaniu w mediach z wyniku, a przede wszystkim gry reprezentacji Rosji szydzili jej właśni kibice. Krytyka nie zogniskowała się jedynie na osobie Safonowa, który ponosi winę za straconą bramkę. "Wstyd! Nie Safonow, ale cała drużyna! Ledwo, z trzecią drużyną Nigerii. A gdyby przyszły gwiazdy drużyny, to byłaby pogrom!", "Safonow, obudź się", "Przespaliśmy... jaka tragedia, co teraz robić, nie mam pojęcia. Wszystkie przygotowania w sparingach poszły na marne. Nic już nie można zrobić przed nadchodzącymi mistrzostwami światawiata i Euro" - komentowali kibice, nierzadko ironizując z okoliczności meczu.