Przemysław Wiśniewski do dużego futbolu przebijał się przez Górny Śląsk. Najpierw występował w lokalnym klubie - Stadion Śląski Chorzów, skąd trafił do Akademii Górnika Zabrze. W KSG przeszedł przez różne szczeble młodzieżowe, aby w końcu dostać szansę w pierwszej drużynie. W kwietniu 2018 roku Marcin Brosz dokooptował młodego obrońcę do ekstraklasowej ekipy. Dał mu szansę, a ten nie przepadł. Wraz z upływem kolejnych miesięcy Wiśniewski budował swoją pozycję w zespole. Również za kadencji Jana Urbana obrońca mógł liczyć na miejsce w pierwszym składzie. Występował też z opaską kapitańską - jako jeden z najmłodszych w Ekstraklasie, którego spotkał taki zaszczyt. Kwestią czasu było, aż przyciągnie zainteresowanie mocniejszych i bogatszych klubów. O transferze w jego kontekście mówiło się od dłuższego czasu, ale stał się on faktem latem 2022 roku. Wiśniewski zasilił szeregi Venezii, która właśnie spadała do Serie B po trudnym sezonie we włoskiej elicie. Niestety dla Górnika - klub nie zarobił na tej transakcji, doszło do niej bowiem po tym, jak kontrakt piłkarza wygasł i ten stał się wolnym zawodnikiem. Przemysław Wiśniewski może trafić do Serie A Wiśniewski z miejsca stał się podstawowym zawodnikiem swojego nowego klubu. Rozegrał 18 z 18 meczów ligowych, a do tego wszystkie w pełnym wymiarze czasowym. Zanotował także jeden występ w Pucharze Włoch. Choć Venezia zajmuje ledwie 16. miejsce w Serie B, Polak jest doceniany przez fachowców i kibiców. 24-latek pokazuje, że ma potencjał pozwalający mu myśleć o grze na poziomie wyższym niż drugoligowy. Jeśli wierzyć doniesieniom serwisu Calciomercato.it, być może wkrótce będzie miał na to szansę. Zainteresowanie polskim zawodnikiem wykazują bowiem dwa zespoły występujące na co dzień we włoskiej elicie. Jeden z nich to Empoli, z kolei drugi pozostaje nieznany. Wiśniewski ma być też, zdaniem włoskich dziennikarzy, obserwowany przez jedną z drużyn francuskiej Ligue 1. Jeśli stoper zdecyduje się skorzystać z oferty Empoli, spotka się tam z innym Polakiem - Sebastianem Walukiewiczem. Środkowy obrońca jest wypożyczony do ekipy z Toskanii z sardyńskiego Cagliari. Umowa obowiązuje do 30 czerwca 2023 roku. Wiśniewski również miałby trafić do Empoli na zasadzie wypożyczenia. Kontrakt byłby jednak sporządzony w ten sposób, że po jego zakończeniu drużyna z Serie A miałaby obowiązek wykupić go na stałe. Kwota transferu szacowana jest na 4-5 milionów euro. W Empoli wspomnienia z Polakami są bardzo pozytywne. W niedalekiej przeszłości barw tego klubu bronili Piotr Zieliński, Łukasz Skorupski, Bartłomiej Drągowski czy Szymon Żurkowski.