Jak informuje "Głos Szczeciński", Learcio Lopes Agina - bo o nim mowa - to rasowy napastnik. Ma 23 lata i mierzy 180 centymetrów wzrostu. - Learcio był na testach w Wiśle, gdy w Krakowie planowano transfer Macieja Żurawskiego. Pomysłu zaniechano i Learcio stał się zbędny Wiśle - mówi Antoni Ptak, właściciel Pogoni. - Menedżer Eugeniusz Kamiński zachwala go ponad wszelką miarę. Wiadomo jednak jak to jest z menedżerami. W Pogorzelicy Baniak sprawdzi, czy rzeczywiście Learcio jest tak dobry. Menedżer twierdzi, że napastnik ten ma na koncie występy w I-ligowym Palmeiras. - Na pewno jednak nie w minionym sezonie - mówi Dawid Ptak, menedżer Pogoni. - To już zdołałem sprawdzić. Rekomendacje ma niezłe, ale podobnie jest z większością Brazylijczyków. W Pogorzelicy Portowcy przebywać będą do środy 28 stycznia. Później wracają do Szczecina, a następnie jadą na dwutygodniowy zagraniczny obóz. Dziś piłkarzy ma odwiedzić Dawid Ptak, przyjazd Antoniego Ptaka planowany jest w sobotę.