Od niedzieli mistrzowie Polski przebywają w Esteponie. Krakowski klub poszukuje bramkarza. Vanstrattan jest kolejnym kandydatem. Australijczyk na początek treningu zamienił kilka słów z trenerem Macieją Skorżą, potem poznał się z trenerem bramkarzy Jackiem Kazimierskim i pozostałymi bramkarzami. Od początku rozgrzewki pilnie przypatrywał mu się Kazimierski, a trener Skorża, gdy tylko miał chwilę czasu, także patrzył, jak testowany piłkarz sprawuje się w bramce. Na popołudniowych zajęciach wiślaków obecny był też prezes Marek Wilczek, więc i on także przyglądał się, co potrafi Australijczyk. Po rozgrzewce Vanstrattan musiał uporać się ze strzałami piłkarzy Wisły o okolicy 16 metrów, bowiem część piłkarzy miała zarządzony trening strzelecki. Potem było jeszcze ciężej, bowiem wiślacy wykonywali rzuty karne. Kilka "jedenastek" australijskiemu bramkarzowi udało się obronić, ale też dał się nabrać na zwód Beto, który zamarkował strzał, po czym bramkarz poleciał w jeden róg bramki, a napastnik Wisły mógł spokojnie strzelić w drugi róg.