W poniedziałek rano Turcję i Syrię nawiedził największy od wielu dziesięcioleci kataklizm- trzęsienie ziemi o magnitudzie 7,7 stopnia. Liczba ofiar z dnia na dzień rośnie. Z gruzów zawalonych budynków wydobywane są kolejne ciała. Ratownicy w pocie czoła walczą o ludzkie życie. Na szczęście udało się uratować Christiana Atsu, byłego piłkarza Chalsea i Newcastle United. "Christian Atsu został wyciągnięty spod gruzów. Nasz dyrektor sportowy, Taner Savut, niestety wciąż jest pod nimi uwięziony" - poinformowało tureckie "Radyo Gol", cytując słowa rzecznika prasowego klubu, w którym obecnie gra 31-latek. W dzień trzęsienia ziemi potwierdzono śmierć 28-letniego bramkarza Yani Malatyasporu, Ahmeta Eyupa Tursklana. W wyniku kataklizmu życie straciła również siatkarska para, Betul Coban Cakir i Bedrettin Cakir. Pod gruzami uwięzione są zespoły siatkarskie. Dostaje się Fernando Santosowi. Pieją z zachwytu nad jego następcą Taner Kahriman nie żyje. Klub poinformował o śmierci piłkarza Dziennik "Hurriyet" poinformował, że ratownicy wydobyli spod gruzów ciało Tanera Kahrimana. 25-latek w styczniu został zawodnikiem Kahramanmaras Istiklal Spor. Lekarzom nie udało się jednak uratować sportowca. Tragiczne wieści przekazał klub 52 Orduspor FK, w którym w którym grał Kahriman do września zeszłego roku. "Nasz były piłkarz znalazł się pod gruzami w wyniku trzęsienia ziemi. Po długiej akcji ratowniczej przewieziono go do szpitala, a tam zmarł. Niech Bóg się nad nim zlituje" - napisano na Twitterze. Warto dodać, że Kahramanmaras, w którym grał 25-latek jest jednym z tych miast, które mocno odczuło skutki kataklizmu. Typowano go na następcę Michniewicza. Zapowiada rychły koniec kariery