W Juventusie Turyn panuje ostatnio potężne zamieszanie. Kapitan Leonardo Bonucci został w trybie natychmiastowym odsunięty od pierwszego zespołu, ale zmian w kształcie personalnym drużyny może być więcej. Od dłuższego czasu pisze się m.in. o możliwym odejściu snajpera "Starej Damy" Dusana Vlahovicia. Media podawały kilka możliwych kierunków, które mógłby obrać serbski napastnik. Ostatnio jednak pojawił się nowy trop. Ciąg dalszy zamieszania w PZPN. Kulesza nie chciał słyszeć o przeprosinach Dusan Vlahović na ratunek Paris Saint-Germain? Według najnowszych doniesień medialnych, Vlahović miałby stanowić jedną z najważniejszych opcji dla działaczy Paris Saint Germain. Chodzi o ewentualne zastąpienie gwiazdora paryżan, Kyliana Mbappe, jeśli ten rzeczywiście opuści PSG. Według doniesień RMC Sport oraz "Marki", PSG już wstępnie porozumiało się nawet z otoczeniem Serba, co do warunków ewentualnej współpracy. Paryski klub byłby gotów zaoferować Juventusowi nawet 60 milionów euro za serbskiego snajpera. Jednak partner z ataku Arkadiusza Milika nie może być jeszcze pewien, że ostatecznie zakotwiczy w Paryżu. Po pierwsze, najpierw musi wyjaśnić się sprawa przyszłości Mbappe. A po drugie, działacze PSG wciąż mają inne opcje na stole i Vlahović nie może mieć pewności, że to jego kandydatura ostatecznie zostanie przez nich wybrana. Mówi się, że najbardziej paryżanom marzyłby się jednak doświadczony Harry Kane. Justyna Kowalczyk ostro w sprawie Igi Świątek. "Szambo się wylewa"