Tata z Maroka, mama z Gwinei Równikowej, on sam urodzony i wychowany w Hiszpanii - 16-letni piłkarz ma dość skomplikowaną metrykę. O ile Gwinejczycy nie robili sobie specjalnych nadziei, że supertalent zagra w ich barwach, o tyle już po stronie Maroka takie chęci były. - Może wybierać między trzema państwami. Zagra tam, gdzie podpowie mu serce - mówił już kilka miesięcy temu Rabie Takassa, jeden ze skautów marokańskiej federacji, wyraźnie planującej wysłanie powołania do seniorskiej kadry dla Yamala. W ostatnich dniach, już po tegorocznych występach piłkarza w FC Barcelona (zdążył wyjść na boisko w pierwszej jedenastce), temat powrócił, a Hiszpanie mieli zacząć się poważnie obawiać, co właściwie postanowi sam zawodnik. W tamtejszych mediach pojawiały się nawet nieoficjalne opinie, że Yamal waha się, gdyż podobno czuje silną więź z krajem swojego ojca. Zamieszanie w Barcelonie po słowach Lewandowskiego. To nie koniec Jest skład kadry Maroka. Yamala w niej nie ma Walid Regragui, selekcjoner reprezentacji Maroka, ogłosił właśnie skład seniorskiej kadry na najbliższe mecze. Nazwiska Lamine Yamala na tej liście nie ma, ale nie dlatego, że trener uznał, że dla nastolatka jest jeszcze za wcześnie na grę w dorosłej kadrze. Piłkarska Hiszpania odetchnęła z ulgą - wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują na to, że piłkarz Barcelony po prostu wybrał występy dla Hiszpanów i Regragui musiał pogodzić się z tym, że nastolatek w jego kadrze nie zagra. W ostatnią niedzielę w Barcelonie odbyło się zresztą spotkanie z udziałem przedstawicieli hiszpańskiej federacji, rodziny piłkarza, a także oczywiście samego Yamala. Zawodnik, który reprezentował już wcześniej Hiszpanię w kadrach U-15, U-16, U-18 i U-21, miał na nim wyrazić chęć dalszej gry dla kraju, w którym mieszka, teraz już w dorosłym zespole. Na ostateczne potwierdzenie takiego scenariusza poczekamy do piątku, gdy Luis de la Fuente, selekcjoner Hiszpanii, ogłosi swój skład na wrześniowe mecze przyszłorocznych eliminacji mistrzostw Europy przeciwko Gruzji (8.09) i Cyprowi (12.09). Jeśli Yamal otrzyma powołanie, w ciemno można zakładać, że pojawi się na boisku. Zgodnie z obecnymi przepisami piłkarz do 21. roku życia może jeszcze zmienić zdanie i reprezentację, w której gra, jeśli nie wystąpił w niej więcej niż trzy razy. Hiszpanie zapewne będą chcieli, żeby Yamal możliwie szybko zaliczył minimum cztery występy w kadrze - wtedy zniknie ryzyko, że w przyszłości jednak zmieni zdanie i będzie chciał reprezentować Maroko. Wielki talent opuści Barcelonę. Niespodziewana zmiana kierunku